W drugim półroczu Catrice tradycyjnie zastępuje jedne produkty innymi, krótko mówiąc - nowości po staremu. Essence serwuje nam za to całkiem nowe nowości :D
Pigmenty do samodzielnego mieszania i nowe buteleczki lakierów Colour&Go.
Tyle suchych faktów. Trwałość i krycie sprawdzę kiedy nowe lakiery zawitają do Natury. Jedyne co teraz mogę ocenić to sama buteleczka. No nie podoba mi się. Wygląda trochę jak młodsza siostra lakierów Bourjois. I to taka, która za bardzo zapatrzyła się w starsze siostry i nieudolnie je naśladuje. Ale może to tylko moje wrażenie.
Drugi minus jaki dostrzegam w nowym kształcie to kwestia przechowywania.
Mam kilka c&g i co zawsze mi się podobało, to prosta forma dzięki czemu ładnie się do siebie przytulają ;) co przy posiadaniu kilku (no
dobra kilkunastu :P) sztuk ma znaczenie i oszczędza miejsce. Następna sprawa na którą ponarzekam to pojemność. Dla mnie dużą zaletą było te 5 ml, w sam raz na zużycie, biorąc pod uwagę ich tendencje do glucenia (nie wszystkie). No i oczywiście cena, która skoczy z 5,49 zł na prawie 7. Mam nadzieję, że chociaż pędzelek się sprawdzi, wygodniej maluje mi się właśnie takimi szerszymi.
Jeśli chodzi o ilość nowych kolorów, to trochę pofantazjowali. Po długim i dogłębnym procesie tentegowania w głowie :D, wyliczyłam że prawdziwie nowych kolorów będzie 30 (minus Icy Princes, która wraca po wygnaniu :P).
Aktualnie dostępne kolory
Lakiery w nowych buteleczkach
(pogrubione nowe kolory)
(pogrubione nowe kolory)
góra od lewej: 101 absolute pure, 102 sparkling water lily, 103 space queen, 104
sweet as candy,
105 party princess, 106 free hugs, 107 naughty and pink!
dół od lewej: 108 ultimate pink, 109 off to miami!, 110 modern romance, 111 english rose,
112 time for romance, 113 do you speak love?, 114 fame fatal
105 party princess, 106 free hugs, 107 naughty and pink!
dół od lewej: 108 ultimate pink, 109 off to miami!, 110 modern romance, 111 english rose,
112 time for romance, 113 do you speak love?, 114 fame fatal
góra od lewej:115 redvolution, 116 gorgeous bling bling, 117 i’m so very,
118 little miss sunrise, 119 boho chic, 120 cookie love
dół od lewej: 121 gold fever, 122 chic reloaded, 123 1000 miles away,
124 wanna
say hello, 125 absolutely blue, 126 date in the moonlight
góra od lewej: 127 i love bad boys, 128 let’s get lost, 129 the boy next door,
130 what’s my name?,
131 ballerina’s charm, 132 break through
dół od lewej: 133 oh my glitter!, 134 stuck on you, 135 i’m bluetiful!,
136 love’s recipe, 137 wanna be your sunshine, 138 L.O.L
góra od lewej: 139 walk on the wild side, 140 go bold!, 141 icy princess*,
142 grey-t to be here, 143 i’m the boss!, 144 black is back
dół od lewej: 01 hazelnut cream pie, 02 iced strawberry cream, 03 cotton candy,
04 iced latte, 05 café olé, 06 cookies & cream
*Icy princess wraca :D wcześniej była numerem 80
Aktualnie dostępne kolory, które dostaną nowe buteleczki
Niektóre kolory różnią się między sobą, ale wydaje mi się, że to kwestia zdjęcia promocyjnego.
Niemieckie blogerki dostały do testów lakiery w nowych buteleczkach, w tym między innymi fame fatal i obie jego wersje wyglądają identycznie.
TU i TU
TU i TU
Jeśli chodzi o serię Nude Glam, pozwoliłam sobie na komentarz a'la pan Gmoch :)
Kolory, których nie zobaczymy w nowych buteleczkach
(przynajmniej na razie ;))
Część z nich mam, kilka bardzo lubię i żałuję, że nie będą już dostępne :(
Kilka kolorów z bliska możecie zobaczyć TU
Chętnie kupiłabym z połowę :D ale brak funduszy :( więc może ze dwa kupię na przetestowanie
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie kupiła wszystkie :D
UsuńChcę je wszystkie <3 Uwielbiam te lakiery a moja kolekcja ich zaczyna mnie przerastać :3
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie ;) Takie fajne malusie :D
UsuńFakt, nowe buteleczki wyglądają jak kopie Bourjois i nie będą się mogły do siebie tak ładnie przytulać:P
OdpowiedzUsuńAle kilka kolorów pewnie wpadnie w moje łapska:)
No kilka to na pewno :P :)
Usuńjaki porządny research :D
OdpowiedzUsuńJestem porządnym researcherem :D
UsuńZmiana wydaje mi się dość korzystna, może w końcu poprawi się jakość tych lakierów. Buteleczki ewidentnie odgapione, ale to jakoś bez problemu mogę Essence wybaczyć ;) Z nowych na pierwszy rzut oka spodobały mi się: 117 i'm so very i 119 boho chic, za to ze starych lakierów będę bardzo tęsknić za Choose Me i Make It Golden :( To dwa cudowne lakiery, których nie znalazłam w żadnej innej firmie!
OdpowiedzUsuńNo no bardzo fajna zmiana, chętnie bym kupiła wszystkie ale że brak środków. To ograniczę się do jakiś 2 jak znajdę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://cosmetics-rainbow.blogspot.com/
Blue Addicted wycofują?Oszaleli.
OdpowiedzUsuńNowe buteleczki wyglądaja ładnie ale cena już mniej.7zł?To wolę dołozyc złotówkę i kupić Ados Art de Lautrec.Bo c&g jakos nigdy mnie nie zachwycały.Ich główną mocą byla niska cena i mała pojemność.
sama nie wiem, jakoś tak... niby fajne ale to już nie to :D
OdpowiedzUsuńa zrzynę z burżujów też zauważyłam :)
A mi się nie podobają te nowe buteleczki. Są za bardzo udziwnione. Stare miały prosty kształt przez co były bardzo urocze. Jeśli chodzi o mnie nie musieli tak kombinować. Niemniej nowym kolorom z chęcią się przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńCzyli muszę zdążyć kupić nude it zanim go wygnają ;(
OdpowiedzUsuńCzyli muszę się przyjrzeć z bliska tym lakierom..
OdpowiedzUsuńNowe buteleczki są beznadziejne, znowu będę musiała szukać idealnych lakierów.. Bo napewno nie kupię ich w nowej cenie..
Taki plus, że te wycofywane będą prawdopodobnie przecenione :-)
OdpowiedzUsuń