Haha :D, no tak, tradycyjnie róże i rozświetlacze będą miały największe wzięcie. Mam podobne odczucia co do wtórności limitek. Ale tyle ich za nami, że chyba trudno już wymyślać całkiem nowe rzeczy. W modzie też wszystko wraca (pastele na wiosnę są co rok).
Dziękuję bardzo za komentarze, wszystkie czytam z ciekawością, na wszystkie odpowiadam :) Nie ma potrzeby zostawiania linków do swojego bloga lub sugestii obserwowania. Zaglądam na blogi wszystkich komentujących i jeśli któryś mnie zaciekawi, dodaję do listy podglądanych ;)
Z Fantsii podoba mi się rozświetlacz a z Vintage District róż. Na moje oko strasznie wtórne te limitki. Mam wrażenie, że wszystko już widziałam...
OdpowiedzUsuńHaha :D, no tak, tradycyjnie róże i rozświetlacze będą miały największe wzięcie. Mam podobne odczucia co do wtórności limitek. Ale tyle ich za nami, że chyba trudno już wymyślać całkiem nowe rzeczy. W modzie też wszystko wraca (pastele na wiosnę są co rok).
Usuńsnow jam mi się podoba, ale to pewnie z mojej miłości do niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam niebieski :) Niestety mam oczy w tym kolorze i nie wszystkie niebieskości w makijażu mi pasują. Ale zawsze zostają lakiery :D
Usuń