sobota, 23 czerwca 2012

Catrice - Revoltaire - szminka Colour Bomb

Na deser mam dla Was jedną ze szminek. Wybór był prosty, w nudziakach dziwnie się czuję, a czerwona wydała mi się jakaś za ciemna. Wyszłam tylko z C01 Colour Bomb do której wzdychałam już od kilku tygodni. Szminka ma matowe wykończenie, więc przed jej nałożeniem warto zadbać o usta, bo podkreśla niedoskonałości. Jednak kolor wynagradza wszystko :) Zawsze można też nałożyć na nią błyszczyk.

Colour Bomb porównałam ze szminkami Catrice: Ultimate Colour 050 Princess Peach (swatch naustny TU :)). Ultimate Shine 150 Berry Pink, 210 Kiss Kiss Hibiskiss i błyszczykami: Manhattan Water Flash 53C, Essence Into The Wild 01 Heart Chakra (znalazłam go ostatnio, przeleżał nieotwierany w nienoszonej kurtce :o), Essence Stay With Me longlasting gloss 03 Candy Bar

(od lewej stoją: 210 Kiss Kiss Hibiskiss, 150 Berry Pink, C01 Colour Bomb, 050 Princess Peach
na dole leżą: 53C, 01 Heart Chakra, 03 Candy Bar)


(od lewej: 210 Kiss Kiss Hibiskiss, 150 Berry Pink, C01 Colour Bomb, 050 Princess Peach
na górze: Manhattan 53C; na dole po lewej: 01 Heart Chakra, po prawej: 03 Candy Bar)

(od lewej: 210 Kiss Kiss Hibiskiss, 150 Berry Pink, C01 Colour Bomb, 050 Princess Peach
na górze: Manhattan 53C; na dole po lewej: 01 Heart Chakra, po prawej: 03 Candy Bar)

(od lewej: 210 Kiss Kiss Hibiskiss, 150 Berry Pink, C01 Colour Bomb, 050 Princess Peach
na górze: Manhattan 53C; na dole po lewej: 01 Heart Chakra, po prawej: 03 Candy Bar)



Myślę, że najbardziej podobnym kolorystycznie błyszczykiem jest Candy Bar


TUTAJ możecie zobaczyć, że Colour Bomb jest całkiem podobna do szminki MAC Watch Me Simmer

Moje swatche innych produktów z limitki:

Firma: Catrice 
Edycja Limitowana: Revoltaire (czerwiec 2012)
Produkt: szminka C01 Colour Bomb
Pojemność: 3,5 g 

Ważność po otwarciu: 18 miesięcy
Wyprodukowano we Włoszech 
Cena: 17,99 zł
Dostępność: Drogerie Natura
Dostępne kolory (od lewej): C01 Color Bomb, C02 Nude Alarm, C03 Bloody Red

10 komentarzy:

  1. cudowna jest, ale mi bardziej wpadła w oko ta Princess Peach i chyba ją chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Colour Bomb fajna, ale chyba bardziej wpadła mi w oko Kiss Kiss Hibiskiss ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja szminka numer jeden od kiedy kupiłam :) Chyba poświęcę Hibiskissowi osobny post, należy mu się za ten przepiękny kolor :D

      Usuń
    2. Koniecznie poświęć Hibiskissowi osobny post - ja już na niego czekam :)

      Gdybyś miała wybrać tylko 1 pomadkę to która by to była: Colour Bomb czy Kiss Kiss Hibiskiss? :)

      Usuń
    3. Hmmm trudne pytanie :D Obie mają zalety, które równoważą wady. Może ja je po prostu zestawię w poście i będziesz dalej dumać :P

      Usuń
    4. Good idea! :) Podobają mi się obie z lekką przewagą na korzyść Kiss Kiss... Dobra, czekam na post - może coś wydumam ;)

      Usuń
  3. C01 Color Bomb, C02 Nude Alarm - zakochałam się w tych kolorkach !!!

    masz świetnego bloga , obserwujemy :*?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarze, wszystkie czytam z ciekawością, na wszystkie odpowiadam :) Nie ma potrzeby zostawiania linków do swojego bloga lub sugestii obserwowania. Zaglądam na blogi wszystkich komentujących i jeśli któryś mnie zaciekawi, dodaję do listy podglądanych ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...